Jak potoczyły się losy Miss Bingley? I za kogo wyszła za mąż Miss Darcy?
No tak, znów wsiąkłam, przyznaję się z ręką na sercu. Przychodzi lato, a ja od razu ruchem niewymuszonym myk! I Jane Austen na tapecie.
"Pride and Prejudice" przerobiłam już tyle razy, że fragmentami mogę z pamięci.
"It Is a Truth Universally Acknowledged, That a Single Man in Possession of a Good Fortune, Must Be in Want of a Wife."
Co takiego jest w Jane Austen, czego nie ma w Bolesławie Prusie? Co sobą reprezentuje Charlotte Bronte, że Orzeszkowa jej do pięt nie sięga? Czemu Emily Bronte jest lepsza od Nałkowskiej?
Chciałabym móc powiedzieć, że to coś więcej ponad fakt, iż polscy pisarze dziewiętnastowieczni (celowo porównuję Austen i Bronte do naszych późniejszych twórców, w romantyzmie to w ogóle nie ma o czym gadać, poza "chłopcem pięknym i młodym" czy innym tam Konradem tym lub owym) są tylko nazwiskiem gorsi, że Polacy lubują się w zagraniczności. Ale obawiam się, że to jedyne wyjaśnienie. Antypatia do lektur aż bucha z każdego (nie wyłączając piszącej te słowa) tylko dlatego, że lektury TRZEBA czytać. A Austen polecają mi przyjaciółki. Do niedawna ludzie bulwersowali się, że młodzież czyta bryki, że nie czyta, a ogląda filmy na podstawie powieści "do zmęczenia" na lekcje polskiego. Potem, że słucha audiobooków.
Teraz jednak poszli o krok dalej w odmóżdżaniu się/unikaniu wysiłku.
W sieci znaleźć można audiobooki (książki dźwiękowe) nie z treścią takiego "Potopu" czy "Quo vadis" ale... Audiobooki bryków. Streszczenia w formie dźwiękowej.
Szukając czegoś fajnego do posłuchania przy mocno manualnych zajęciach trafiłam na audiobryki.
I z całą mocą stwierdzam, ze nic mnie nie zdziwi.
No, chyba że nagle czytanie lektur stanie się MODNE. Wtedy nastąpi koniec świata, rozewrą sie niebiosa i takie tam pomniejsze atrakcje dotkną maluczkich.
Ale zaraz, czekajcie. A jakby tak nie zmuszać? E, nie, głupstwa mi chodzą po głowie, wszak uczeni niezmuszony do czynności, czynności tej nie wykona albowiem puste są jego zwoje mózgowe. Tako rzecze MEN i macki jego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz