sobota, sierpnia 29, 2009
wtorek, sierpnia 25, 2009
Kopciuszek
Dramatis personae:
Mój
Ona Kopcąca
Dziecię
Miejsce akcji: Dworzec autobusowy
Mój (do Kopcącej): Proszę z tym papierosem przejść dalej, dym leci prosto na moje dziecko.
Kopcąca: O tym, gdzie stoję, będę decydować ja!
Mój: [staje tyłem do Kopcącej, osłaniając Dziecię przed dymem plecami]
Kopcąca: [rzuca niedopałek w taki sposób, by dym leciał dalej - prosto na nas]
Kurtyna
Tak to jest, gdy myli się w niedorobionych główkach wolność z bezmyślnością a asertywność z chamstwem. Prawdę powiedziawszy byłam w szoku. Nie mamy nic do palaczy, póki na nas nie dymią, ale tu miałam ochotę zasunąć z laczka, że sparafrazuję poetę. Bo palacz, który zachowuje się jak rzeczona Kopcąca po tym, jak go poproszono o przesunięcie się o 3 metry, jest ekhm, chwastem, a nie równorzędnym partnerem do dyskusji.
PS Na stanowisku autobusowym były 2 ławeczki, wszyscy pasażerowie w sumie byli na zawietrznej Kopcącej - niektórym to nie przeszkadzało, ale czterolatek chyba nie musi się wędzić, hę?
Mój
Ona Kopcąca
Dziecię
Miejsce akcji: Dworzec autobusowy
Mój (do Kopcącej): Proszę z tym papierosem przejść dalej, dym leci prosto na moje dziecko.
Kopcąca: O tym, gdzie stoję, będę decydować ja!
Mój: [staje tyłem
Kopcąca: [rzuca niedopałek w taki sposób, by dym leciał dalej - prosto na nas]
Kurtyna
Tak to jest, gdy myli się w niedorobionych główkach wolność z bezmyślnością a asertywność z chamstwem. Prawdę powiedziawszy byłam w szoku. Nie mamy nic do palaczy, póki na nas nie dymią, ale tu miałam ochotę zasunąć z laczka, że sparafrazuję poetę. Bo palacz, który zachowuje się jak rzeczona Kopcąca po tym, jak go poproszono o przesunięcie się o 3 metry, jest ekhm, chwastem, a nie równorzędnym partnerem do dyskusji.
PS Na stanowisku autobusowym były 2 ławeczki, wszyscy pasażerowie w sumie byli na zawietrznej Kopcącej - niektórym to nie przeszkadzało, ale czterolatek chyba nie musi się wędzić, hę?
sobota, sierpnia 01, 2009
Porady dla Młodych Mężatek
Dziewczyny na emamie poszły na całość :)
Oto parę wyjątków:
Oto parę wyjątków:
- nie próbuj zmieniać męża (chyba, że na innego) wzięłaś go z wadami i zaletami -Ty też takowe masz
- nie próbuj stawiać na swoim za wszelką cenę -małżeństwo to sztuka kompromisu (tak mówią), ale obie strony mają być 'wygrane'
- nie poświęcaj się całkowicie małżeństwu i nie rezygnuj z własnych pasji czy zainteresowań
- żonie też mówimy dzień dobry, proszę i dziękuję
- pytanie: "umiesz/lubisz prasować koszule?" tylko z pozoru jest niewinne
- kobieta nie wiąże się z facetem po to, żeby poprawiać błędy wychowawcze po rodzicach
- szybko nauczyć się odróżniać pierdoły od konkretów
- moja babcia mawiała "mąż w chałupie to wrzód na dupie"
Subskrybuj:
Posty (Atom)